Tajemne rozmowy tajniaków...


Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Wrex » 3 mar 2014, o 20:26

Proszę bardzo :)
Louis'a Pierre'a Edouard'a Bignon'a
We were all buried at sea. We just didn't know it yet.
Avatar użytkownika
Wrex
Forumowy Asasyn
Forumowy Asasyn
 
Posty: 830
Dołączył(a): 15 mar 2012, o 20:43
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez » 3 mar 2014, o 20:26

 

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Husarz Ognia » 25 mar 2014, o 22:22

Może was odstraszy wielkość tego tekstu, ale uważam że warto przeczytać. Zawiera ciekawe mądrości życiowe.

ADAM SIKORA Spotkania z filozofią
Epikur
(fragment)
l . Człowiek staje w obliczu pytania, jak żyć i jak postępować, ku jakiemu celowi zmierzać? Musi dopiero nauczyć się sztuki właściwego życia. Tu zaś najlepszym nauczycielem jest sama natura. Należy jej tylko zaufać i żyć z nią w zgodzie. Wszelkim istotom właściwe jest przecież dążenie do przyjemności i ucieczka przed cierpieniem. To właśnie, zgodnie z nakazem natury, przyjemność jest dla nas dobrem, cierpienie zaś - złem. Ból pomniejsza bowiem radość ustrojową organizmu i „rozprzęga go". Ale dążenie do przyjemności nie polega na bezmyślnym i bezkrytycznym oddawaniu się wszelkiej rozkoszy, na zaspokajaniu wszelkich potrzeb i pragnień. Bywają bowiem potrzeby różnego rodzaju. Te, które są naturalne i konieczne, jak pragnienie zaspokojenia głodu czy zdobycia rzetelnej wiedzy. Te, które są naturalne, lecz wcale niekonieczne, które mogą. ale nie muszą być zaspokojone, jak na przykład potrzeba wykwintnego jadła i strojnego ubioru. Wreszcie te, które nie są ani naturalne, ani konieczne, lecz urojone i sztuczne, nie będące nakazem natury, lecz płodem cywilizacji, jak dążenie do znaczenia, sławy, bogactwa... Cywilizacja bowiem jest czymś wewnętrznie sprzecznym. Daje ona człowiekowi olbrzymią szansę zdobycia wiedzy i udoskonalenia jego życia. Jednocześnie zaś rodzi przeróżne potrzeby i pragnienia, które ludzi demoralizują, pozbawiają spokoju wewnętrznego i przeciwstawiają ich sobie wzajemnie. Dlatego z postępem cywilizacji powinien iść w parze postęp etyczny. W przeciwnym razie potęga techniczna i żądza używania stanie się źródłem zgryzoty: konfliktów międzyludzkich, niszczycielskich wojen, a nawet zagłady.
2. Nie powinniśmy zatem - podkreślał Epikur - dążyć do zaspokojenia wszelkich pragnień. Każdemu pragnieniu - mawiał – trzeba zadać to pytanie: co będzie, jeśli mi się ziści moje pragnienie, i co, jeśli mi się nie ziści. Powinniśmy tedy dokonywać wyboru i panować nad własnymi namiętnościami. W przeciwnym razie staniemy się niewolnikami zmysłów, a ulegając im całkowicie, narazimy się niejednokrotnie na większy ból i cierpienie od tego, które by nam zagrażało z powodu niezaspokojenia owych zmysłowych pożądań. Przecież chwilowa przyjemność może przyprawić nas o większy od niej ból w przyszłości, unieszczęśliwiając nas w rezultacie. I przecież określony ból może doprowadzić nas do większej przyjemności, tak jak skalpel chirurga do powrotu do zdrowia. Dlatego człowiek dojrzały, za sprawą rozumnego namysłu, przenosi niekiedy doraźny ból nad doraźną przyjemność, rozumiejąc, że nie można żyć przyjemnie, nie żyjąc rozumnie, ani też żyć rozumnie, nie żyjąc przyjemnie. Sprawny rozum w każdym przypadku poucza nas, czego się trzymać, i nigdy nie myli się w zapewniającym szczęście wyborze. Powinniśmy tedy zaufać rozumowi i wysiłkiem woli zapanować nad pożądaniami. Albowiem jeśli pozwolimy pożądaniom rozwijać się i potęgować, to rychło wezmą nad nami górę i unieszczęśliwią nas. Nie uśmierza zamętu duszy i nie darzy żadną wartościową uciechą ani majątek nawet największy, ani cześć i podziw tłumu, ani w ogóle żadna z tych rzeczy, których domagają się rozpasane żądze.
3. Szczęście - zdaniem Epikura - polega na pogodzie duszy i bezbolesności ciała. Jest ono rozkoszą najwyższą, ale droga do niego wiedzie - rzecz paradoksalna - przez potępienie rozkoszy. Nikt chyba nie przeciwstawił się w sposób tak zdecydowany używaniu zmysłowemu i namiętnej pogoni za rozkoszami. I nikt chyba w świecie antycznym nie reprezentował postawy równie ascetycznej. Pragniesz uczynić kogoś szczęśliwym i bogatym - pouczał Epikur - nie dawaj mu pieniędzy, lecz raczej ujmij mu potrzeb. Im mniej będzie miał pragnień, tym bardziej jego egzystencja będzie spokojna, bezbolesna, szczęśliwa. Dlatego pożądaj jak najmniej. To jest najpewniejsza droga do niecierpienia, czyli do przyjemności „stałej", a więc do szczęścia.
4. Epikur łączył zatem pojęcie szczęścia z ataraksją - niezmąconym spokojem duszy i aponią - bezbolesnością ciała. Ale epikurejski postulat „unikania bólu" nie był tchórzliwą ucieczką przed cierpieniem, lecz odważną z nim walką. Żądał on odwagi i wytrzymałości wobec cierpień fizycznych. Uważał wprawdzie, że ból jest złem, lecz sądził, że jest on złem zawsze znośnym i wcale nie tak groźnym dla człowieka, gdyż można nad nim zapanować. Człowiek mimo bólu może być szczęśliwy, jeśli tylko pokona go hartem pogodnego ducha. Wprawdzie z życia ludzkiego nie można wyeliminować cierpienia, ale cierpienie można i należy przezwyciężać. To dopiero zwycięstwo nad bólem rodzi prawdziwą przyjemność, szczęście godne człowieka. Nie jest nim przecież ani uganianie się za rozkoszą, ani też umartwianie dla samego umartwiania się w imię ascetycznie pojętej cnoty gardzącej ciałem. Jest - dodawał bowiem Epikur - i w ograniczaniu granica, a kto ją przekracza, temu bodaj dzieje się tak samo, jak temu, kto cierpi z powodu braku ograniczenia.
5. Człowiek łaknący szczęścia nie jest pozostawiony samemu sobie. Współżyje z innymi ludźmi i musi rozumnie urządzić nie tylko własną egzystencję. Nie powinien przecież krzywdzić innych, aby i samemu od innych krzywd nie doznawać. Powinien żyć w zgodzie z otoczeniem i być pożyteczny, wspomagając tych, którzy na to zasługują, podporządkowując się zasadom społecznego współżycia i uczciwie zabiegając o wspólne dobro. Albowiem potrzeba bezpieczeństwa skłania człowieka do panowania nad zaborczym samolubstwem, do zwalczania krzywd i wyzysku. To zaś stanowi warunek wzajemnej współpracy i sprawiedliwości. I dopiero we właściwie zorganizowanym społeczeństwie możliwa jest wzajemna życzliwość. Życzliwość, która usuwa przyczyny krzywd i cierpień, a więc zazdrość, nienawiść, pogardę... Możliwa jest również przyjaźń, będąca niewątpliwie najcenniejszym klejnotem. Przyjaźń wymagająca dobrej woli i wysiłku. Przyjaźń, która rodzi się z potrzeb, podobnie jak zboże z ziaren, i dojrzewa w pożyciu wzajemnym, uszczęśliwiając nas poczuciem pewności pomocy.
6. Doktryna moralna zjednała Epikurowi przyjaciół taką ilość, że i miasta cale nie mogły ich pomieścić (Diogenes Laertios). Uznano go za „wynalazcę etycznej mądrości", która rozpraszając „mroki cielesnego zaślepienia", umożliwia szczęście ludzkie na ziemi. Dlatego uczniowie Epikura widzieli w nim dobroczyńcę rodzaju ludzkiego. Tworzyli oni koło ludzi pozostających pod urokiem życia i mądrości uwielbianego mistrza. Ogród Epikura stał się przybytkiem wiernej przyjaźni, wzajemnego zaufania i żarliwej pracy nad doskonaleniem wewnętrznym. Uczniowie zachowali w pamięci orędzia mistrza i zgodnie z jego nakazem przepowiadali sobie je dniem i nocą. Pamiętali tedy, że „l - bóstwo nie jest straszne; 2 - śmierć jest niezawodna; 3 - to, co jest dobre, jest łatwe do zdobycia; 4 - to, co jest złe, jest łatwe do zniesienia”.
Prawda lubi się chować. To o czym myślisz że jest prawdą, w każdej chwili może przestać nią być. Bądź czujny! Nie daj się zwieść!
Avatar użytkownika
Husarz Ognia
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 19:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Jarema vel Wilczarz » 28 mar 2014, o 21:27

Rexie, ubiegłeś mnie... jak mogłeś! XD Jak już jesteś taki mądry i pomocny, to odmień proszę imię i nazwisko tego o to pana:



PS. Filozofią się zajmę ale nie dziś, bo już przysypiam i wyglądam jak zombie.

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni." Fryderyk Nietzsche
"Nie możesz wejść na drabinę sukcesu, trzymając ręce w kieszeniach!" Arnold Schwarzenegger
Avatar użytkownika
Jarema vel Wilczarz
Piechur
Piechur
 
Posty: 1010
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 20:16

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Husarz Ognia » 29 mar 2014, o 11:16

Ło matko! Dobrze że takie nazwisko nie istnieje :D

Pozwól Wilku że zobrazuję jak wyglądasz :D

Obrazek
Prawda lubi się chować. To o czym myślisz że jest prawdą, w każdej chwili może przestać nią być. Bądź czujny! Nie daj się zwieść!
Avatar użytkownika
Husarz Ognia
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 19:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Jarema vel Wilczarz » 29 mar 2014, o 21:20

O kurka! Kto mi zrobił zdjęcie zaraz po szczotkowaniu zębów? Ja tu taki nieuczesany! :lol: To może Samie zobrazujesz resztę użytkowników... :)

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni." Fryderyk Nietzsche
"Nie możesz wejść na drabinę sukcesu, trzymając ręce w kieszeniach!" Arnold Schwarzenegger
Avatar użytkownika
Jarema vel Wilczarz
Piechur
Piechur
 
Posty: 1010
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 20:16

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Jarema vel Wilczarz » 8 kwi 2014, o 18:24

Znalazłem taką pieśń:



Zobaczcie Waszmościowie, jak ją przerobiłem... Jednej zwrotki nie musiałem przerabiać! :D

Powiedz wdzięczna kobzo moja,
U mnie lico - duma twoja,
Cóż może być groźniejszego,
Nad Wilkołaka wkurzonego.

Cóż nad pograniczne kraje,
Kędy skoro ork ostaje,
Ujrzysz pola nieprzejrzane,
Rexową strzałą przyodziane.

Husarz zasię w mocnej zbroi,
Warownym obozem stoi.
Który po sutym obiedzie,
Straż zarazem swą zawiedzie.

Pod trupimi chorągwiami,
Głośny trąbą i bębnami,
Idzie szybko Kraken lasem,
Do władzy, do beczki czasem.

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni." Fryderyk Nietzsche
"Nie możesz wejść na drabinę sukcesu, trzymając ręce w kieszeniach!" Arnold Schwarzenegger
Avatar użytkownika
Jarema vel Wilczarz
Piechur
Piechur
 
Posty: 1010
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 20:16

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Husarz Ognia » 14 kwi 2014, o 21:51

Zwyczajem rycerskim było stawianie sobie zamku...

Obrazek


PS: Ciebie zobrazowałem boś rzekł że wyglądasz jak zombie. Jednak przychylę się do prośby i zobrazuję z czasem wszystkich. Na początek ja i Rex, gdy skakaliśmy po górach w grze PlanetSide 2:

Obrazek
Prawda lubi się chować. To o czym myślisz że jest prawdą, w każdej chwili może przestać nią być. Bądź czujny! Nie daj się zwieść!
Avatar użytkownika
Husarz Ognia
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 19:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Wrex » 15 kwi 2014, o 13:52

Haha, to była epicka zabawa, Husarz! Musimy to powtórzyć, ale może w większej grupie? Wilku, Kraken?
We were all buried at sea. We just didn't know it yet.
Avatar użytkownika
Wrex
Forumowy Asasyn
Forumowy Asasyn
 
Posty: 830
Dołączył(a): 15 mar 2012, o 20:43
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Husarz Ognia » 16 kwi 2014, o 22:43

Hym... możliwe że teraz uczą innych metod (w końcu ten filmik ma 50 lat), ale warto się zapoznać z jakimiś podstawami położnictwa. Kto wie czy nie przyjdzie nam odbierać poród? Tak w ogóle to nie przypuszczałem że uczono takich rzeczy w US Navy :shock:



PS: Chętnie Rexie. Ulepszyłem sobie jetpack więc będę mógł wznosić się wyżej :D
Prawda lubi się chować. To o czym myślisz że jest prawdą, w każdej chwili może przestać nią być. Bądź czujny! Nie daj się zwieść!
Avatar użytkownika
Husarz Ognia
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 19:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Tajemne rozmowy tajniaków...

Postprzez Husarz Ognia » 26 kwi 2014, o 12:40

http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz%2Fpostep-czy-regres-czyli-czego-mozemy-zazdroscic-panszczyznianym-chlopom#

Komuniści bardzo głęboko wszczepili ciemnotę w nasz naród. Ostatni raz w gimnazjum wciskano mi że sarmaci uciskali chłopów i założę się że teraz również to wciskają.
Prawda lubi się chować. To o czym myślisz że jest prawdą, w każdej chwili może przestać nią być. Bądź czujny! Nie daj się zwieść!
Avatar użytkownika
Husarz Ognia
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
 
Posty: 1126
Dołączył(a): 27 gru 2011, o 19:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez » 26 kwi 2014, o 12:40

 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do .

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


cron